Słodki Flirt FanFictions Wiki
Advertisement
Opowiadanie

W skrócie[]

Gatunek Fantasy, Romans
Rodzaj Powieść
Data pierwszej publikacji 10.01.2016r
Autor JestemTwoimSnem
Główny bohater Candelia, Luice, Lysander
Rozdziały 3
Status Zawieszone

Prolog[]

Stoję. Patrzę na zachodzące słońce, a w ręce ściskam mały, zielony koralik, który na ogół wydaje się bezpieczny i zwyczajny. Jednak okazało się, że tak zupełnie nie jest... Czy koralik pomoże mi w dokonaniu tego, co jest mi przeznaczone? A może wręcz przeciwnie? Czy dowiem się bolesnej prawdy? I... i czy pozbędę się jego na czas?


Rozdziały[]

 



|}

Od autora[]

To pierwsze opowiadanie do jakiego zdołałam się przekonać i opublikować, ponieważ jestem bardzo nieśmiała na ogół i bardzo jestem wrażliwa na czyjąś krytykę, ale zdołam jakoś dokończyć tą beznadzieję. Ogólny pomysł świtał mi w głowie dobry tydzień, co było znakiem, że mój mózg nie da mi o tym zapomnieć, i będę musiała to jakoś "rozwinąć". Zresztą, początkowo miał to być diament, szafir, amytest, zamiast koralika, i chyba teraz sobie to uświadomiłam, że lepiej by to brzmiało. Ale zostawmy to, i dokończmy (tak, bo wenę i pomysł MI przynosicie, wasze komentarze i krytyki) przygodę młodszej siostry Kastiela, wraz z tajemniczym, zielonym koralikiem.


Pierwszy rozdział - bardzo dużo tutaj rozmyślałam, jak mogłabym stworzyć jakiś dobry początek. Ogólnie, to początkowo główna bohaterka miała mieć na imię Lavender (te imię głównie kojarzy mi się ze świeczkami zapachowymi i moim ulubionym zapachem, zaraz po jabłku i pomarańczy), jednak zdecydowałam, że bohaterka będzie miała na imię Candelia. Dla niedomyślających się, "skrót" jej imienia, i jej brata w wymowie różni się tylko końcowymi literkami (s i n), i stwieredziłam, pisząc to tutaj, że może być to fajna ciekawostka (Tak, nie mam lepszych, wybaczcie mi). Pisałam w stresie, ponieważ za parę minut miałam iść na dodatkowe lekcje, a za Boga nie chciałabym zaczynać tego od nowa. Więc może wyszło to trochę... niedokładnie. O, tak to nazwijmy. Zapraszam Was do komentowania tego rozdziału.

Drugi rozdzial - tutaj mam za co przepraszać. Nie było go masakrycznie długo, planowałam rozdział między dwudziestym a trzydziestym stycznia, a napisałam trzydziestego pierwszego w nocy. Obiecywałam przed dwudziestym. Wybaczcie Snowi, bo on nie umie się z tego wytłumaczyć. Ale nie chciałam wam przesłać czegoś głupiego, zgmatwanego, czego nie dałoby się czytać, więc zrozumcie (szczególnie wiedzą jak to jest inne pisarki innych opowiadań)

Trzeci rozdział - jest on głównie na luzie, taki, żeby fabuła nie szła z rozpędu.

Czwarty rozdział -

Piąty rozdział -

Tradycyjnie zapraszam do komentowania, jak również tradycyjnie dziękuje za te WSZYSTKIE miłe i pozytywne komentarze!

PRZEPRASZAM, ALE NA NIESTETY ZAWIESZAM OPOWIADANIE!


Ankieta

Advertisement